Komentarz Bartosza Mazura dla „Dziennika Gazety Prawnej”

Komentarz Bartosza Mazura dla „Dziennika Gazety Prawnej”

Czy autorzy nowych przepisów o podatku minimalnym zapomnieli o tym, że samochody nie są wyrobem akcyzowym? To opinia ekspertów, m.in. doradcy podatkowego Bartosza Mazura, partnera w Gekko Taxens, który na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” komentuje konstrukcję przepisów o podatku minimalnym, które zaczęły obowiązywać 1 stycznia 2024 r.

Zakładają one, że przy kalkulacji wskaźnika rentowności, który będzie decydował o tym, czy trzeba zapłacić podatek minimalny, nie trzeba uwzględniać zapłaconej akcyzy. Z takiego wyłączenia korzystają m.in. importerzy samochodów. W przypadku dealerów sytuacja jest inna. Nie płacą oni akcyzy, a z innego wyłączenia – dla wyrobów akcyzowych – skorzystać nie mogą, ponieważ auta osobowe są wprawdzie opodatkowane akcyzą, ale jednocześnie nie są wyrobem akcyzowym.

– Jeśli weźmiemy pod uwagę, że podatek akcyzowy obciąża cenę samochodu na każdym etapie obrotu, to trudno jest zrozumieć, dlaczego dla potrzeb minimalnego CIT importer samochodu osobowego ma być traktowany lepiej od dealera auta – komentuje Bartosz Mazur na łamach „DGP”.

Skontaktuj się z autorem

Bartosz Mazur