Czynny żal (znowu) tylko w wersji papierowej?

Czynny żal (znowu) tylko w wersji papierowej?

Zmiany legislacyjne w Kodeksie postępowania karnego i Kodeksie karnym skarbowym mogą spowodować, że aż do 2029 r. nie będzie można składać „zawiadomienia o czynnym żalu” w formie elektronicznej. Problemu w sprzeczności przepisów nie dostrzega jednak Ministerstwo Finansów, twierdząc, że podatnicy zachowają możliwość przesyłania „zawiadomienia o czynnym żalu” za pośrednictwem Internetu.

Pakiet ułatwień dla przedsiębiorców wprowadzony w związku z pandemią COVID-19 zawierał możliwość przesyłania do urzędów skarbowych tzw. „zawiadomienia o czynnym żalu” w formie elektronicznej. Rozwiązanie to funkcjonowało od 1 kwietnia 2020 r. i stanowiło istotne ułatwienie dla podatników. Niestety wkrótce mogą oni zostać pozbawieni możliwości skorzystania z tej formy doręczenia zawiadomienia. Kiedy dokładnie? Już za nieco ponad dwa miesiące, gdy 5 października 2021 r. wejdzie w życie ustawa o doręczeniach elektronicznych (Dz. U. z 2020 r. poz. 2320 ze zm.).

Wszystko na skutek źle znowelizowanego prawa. Definicja pojęcia „na piśmie”, które oznacza „utrwalone na piśmie lub w postaci elektronicznej” zostanie wprowadzona do KPK dopiero 1 października 2029 r. Rzutuje to bezpośrednio na funkcjonowanie przepisów KKS, bowiem zgodnie z art. 113 KKS w postępowaniach w sprawach dotyczących przestępstw i wykroczeń skarbowych stosuje się właśnie przepisy KPK. Problem polega na tym, że brak odniesienia do formy elektronicznej w zakresie „zawiadomienia o czynnym żalu” w KKS powoduje, że automatycznie muszą mieć w tym zakresie zastosowanie przepisy KPK. Te jednak przesuwają termin wprowadzenia przepisów o pismach w formie elektronicznej – i to aż do 2029 r.

 

Przyczyną całego zdarzenia jest prawdopodobnie niekoniecznie zamierzone niedopatrzenie Ustawodawcy. Aby do całej sytuacji nie doszło, należało zadbać o pełną synchronizację wejścia w życie zmian w KPK i KKS. Nowelizowane przepisy powinny wejść do porządku prawnego równocześnie – tak, by nie doszło do wyłączenia funkcjonowania elektronicznej formy dla określonych czynności – co będzie miało miejsce obecnie.

Przyczyną całego zdarzenia jest prawdopodobnie niekoniecznie zamierzone niedopatrzenie Ustawodawcy. Aby do całej sytuacji nie doszło, należało zadbać o pełną synchronizację wejścia w życie zmian w KPK i KKS. Nowelizowane przepisy powinny wejść do porządku prawnego równocześnie – tak, by nie doszło do wyłączenia funkcjonowania elektronicznej formy dla określonych czynności – co będzie miało miejsce obecnie.

Z dotychczasowego brzmienia art. 16 par. 4 KKS wynika, że „zawiadomienie o czynnym żalu” wnosi się na piśmie utrwalonym w postaci papierowej, elektronicznej lub ustnie do protokołu. Pisma utrwalone w postaci elektronicznej opatruje się kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym albo podpisem osobistym i wnosi za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w tym przez portal podatkowy, o którym mowa w Ordynacji podatkowej. Na podstawie art. 89 ustawy o doręczeniach elektronicznych, który zmieni art. 16 KKS, „zawiadomienie o czynnym żalu” będzie można wnosić jedynie na piśmie albo ustnie do protokołu.

Powrót do papierowej wersji „zawiadomienia o czynnym żalu” będzie miał poważne konsekwencje. Dotyczy to m.in. tak prozaicznych przypadków jak złożenie „zawiadomienia o czynnym żalu” w sytuacji wysłania spóźnionej deklaracji drogą elektroniczną, w której deklaracja trafiła do organu podatkowego jako pierwsza (przed „zawiadomieniem o czynnym żalu”). Zgodnie z art. 16 par. 5 pkt 1 KKS, organ może przyjąć, że przed otrzymaniem „zawiadomienia o czynnym żalu” był już w posiadaniu informacji dokumentujących popełnienie przestępstwa lub wykroczenia skarbowego, co wyłącza skuteczność „zawiadomienia o czynnym żalu”.

Brak możliwości składania „zawiadomienia o czynnym żalu” w formie elektronicznej byłby krokiem w tył w procesie cyfryzacji obsługi podatników. Wydaje się jednak, że intencją Ustawodawcy wcale nie było wyłączenie możliwości wysyłania „zawiadomienia o czynnym żalu” w formie elektronicznej. Wniosek taki można wywodzić m.in. z faktu, że w projekcie ustawy nie było mowy o wyłączeniu tej opcji, a jednocześnie – jak wynika z najnowszych doniesień prasowych – Ministerstwo Finansów jednoznacznie twierdzi, że w dalszym ciągu po 5 października 2021 r. podatnicy będą mogli przesyłać „zawiadomienie o czynnym żalu” za pośrednictwem Internetu.

Biorąc pod uwagę okoliczność, że Ministerstwo Finansów w sprzeczności przepisów nie widzi problemu, można podejrzewać, że korekta ustawy nie pojawi się zbyt szybko. Niestety będzie to miało niewątpliwie wpływ na przejrzystość przepisów dotyczących form składania „zawiadomień o czynnym żalu” i może skutkować sporami z fiskusem.