Dwa samochody w jednoosobowej działalności? Fiskus na tak – z pewnymi wyjątkami
Przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność samodzielnie może zaliczać w koszty wydatki na więcej niż jeden pojazd – pod warunkiem, że znajduje to uzasadnienie w charakterze prowadzonej przez niego firmy. Przepisy nie różnicują konsekwencji podatkowych od tego, czy dodatkowe środki transportu będą finansowane poprzez leasing lub np. zakupione za gotówkę. Fiskus nie wymaga też, by poszczególne pojazdy wykorzystywane w działalności znacząco się od siebie różniły, np. pod względem przeznaczenia bądź konstrukcji. To nie oznacza jednak całkowitej dowolności.
Wielu przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą samodzielnie, a więc bez zatrudniania dodatkowych pracowników, wykorzystuje więcej niż jeden samochód. Po stronie takich podatników pojawiają się wątpliwości, czy są oni uprawnieni do ujęcia w kosztach wydatków poniesionych na dwa leasingowane (albo nabyte) pojazdy.
Przepisy ustawy o PIT
Na wstępie należy przenalizować obowiązujące przepisy ustawy o PIT. Zasady opodatkowania stron leasingu ujęte zostały w rozdziale 4a. Zawarte w nim przepisy odnoszą się między innymi do zasad opodatkowania umów leasingu, wykupu przedmiotu leasingu, przeniesienia własności przedmiotu leasingu, upływu okresu umowy. Żadna z regulacji nie zawiera natomiast – wyrażonych wprost – ograniczeń w odniesieniu do liczby samochodów, z których właściciel JDG może korzystać w prowadzonej działalności.
Kluczowe w tym kontekście będzie więc odwołanie się do zasady ogólnej wyrażonej w art. 22 ust. 1 ustawy o PIT, zgodnie z którą kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów (za wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23).
Przepisy nie wskazują jednak, by koszt przyniósł określony przychód, ale był poniesiony w celu jego osiągnięcia. W rezultacie – w odniesieniu do omawianego tematu – podatnik powinien móc zaliczyć w koszty wydatki na dwa samochody, o ile będą one racjonalnie i gospodarczo uzasadnione, a także były związane z prowadzoną działalnością i jej przychodami.
Fiskus przyznaje rację podatnikom
Organy niejednokrotnie wypowiadały się w powyższym zakresie, co do zasady zgadzając się z powyższym założeniem. Przykładowo w interpretacji indywidualnej z 22 września 2022 r. (sygn. 0115-KDIT3.4011.503.2022.3.KP) organ odniósł się do wniosku złożonego przez informatyka prowadzącego jednoosobową działalność gospodarczą i niezatrudniającego innych pracowników. Leasingował on benzynowe auto osobowe typu SUV. W ramach rozszerzenia działalności rozważał zakup pojazdu hybrydowego bądź elektrycznego, a celem było ograniczenie kosztów dojazdów do klientów. W związku z powyższym, podatnik zapytał organ, czy ma prawo zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów opłaty wynikające z leasingu finansowego drugiego samochodu osobowego, a także związane z nim wydatki na eksploatację oraz ubezpieczenie. Podatnik uważał, że ma do tego prawo, swoje stanowisko argumentując tym, że przepisy ustawy o PIT nie zawierają ograniczeń w tym zakresie, a zakup pojazdu hybrydowego (lub elektrycznego) przyczyni się do zwiększenia przychodu oraz wygenerowania oszczędności na kosztach eksploatacji. Organ wydał interpretację korzystną dla podatnika.
Fiskus potwierdza, że w jednoosobowej działalności gospodarczej prowadzonej samodzielnie podatnik jest uprawniony do zaliczania w koszty wydatków na dwa samochody. Organ wskazywał jednak, że jest to możliwe wyłącznie w tych przypadkach, gdy charakter prowadzonej przez podatnika działalności gospodarczej (np. jej rozmiar, sposób wykonywania usług) uzasadnia wykorzystywanie w niej dwóch środków transportu.
Z kolei w interpretacji indywidulnej z 22 lipca 2021 r. (sygn. 0114-KDIP3-1.4011.358.2021.2.AC) Dyrektor KIS odpowiedział na pytanie podatniczki prowadzącej praktykę lekarską w formie JDG. Wnioskodawczyni posiadała jedno auto w leasingu operacyjnym, ale rozważała zawarcie kolejnej tego typu umowy – na wypadek, gdyby pierwszy z samochodów uległ awarii lub potrzebowałby serwisowania. Wnioskodawczyni zadała analogicznie pytanie, jak w interpretacji przytoczonej powyżej. Rozstrzygnięcie organu również było pozytywne.
Zdrowy rozsądek przede wszystkim
Jak wynika z przytoczonych powyżej interpretacji, fiskus potwierdza, że w jednoosobowej działalności gospodarczej prowadzonej samodzielnie podatnik jest uprawniony do zaliczania w koszty wydatków na dwa samochody. Należy jednak zwrócić uwagę, że w wydawanych interpretacjach organ wskazywał, że rozliczenie kosztów dwóch samochodów jest możliwe wyłącznie w tych przypadkach, gdy charakter prowadzonej przez podatnika działalności gospodarczej (np. jej rozmiar, sposób wykonywania usług) uzasadnia wykorzystywanie w tej działalności gospodarczej dwóch środków transportu (samochodów). Wówczas – co do zasady – wydatki związane z tymi pojazdami w ustawowych granicach mogą stanowić koszty uzyskania przychodów takiej działalności. Z interpretacji nie wynika, by organy wymagały, aby samochody się od siebie różniły, np. pod względem przeznaczenia czy konstrukcji. Pozytywne interpretacje w tym zakresie otrzymali m.in. podatnicy, u których drugi pojazd będzie tańszy w eksploatacji (auto hybrydowe bądź elektryczne jako uzupełnienie dla benzynowego) lub gdy pełni on zabezpieczenie możliwości przemieszczania się na wypadek awarii bądź konieczności serwisowania pierwszego auta.
Pozytywnych interpretacji fiskusa absolutnie nie można jednak traktować jako podstawę do uniwersalnego twierdzenia, że podatnik może zaliczać w koszty wydatki dotyczące dwóch samochodów. W rzeczywistości sytuacje, w której jednoosobowy przedsiębiorca korzysta więcej niż z jednego pojazdu jednocześnie, z uzasadnionych przyczyn ekonomicznych, są rzadkie. Samo pasjonowanie się motoryzacją i chęć korzystania z aut na zmianę na pewno nie jest wystarczającym uzasadnieniem, a szczególnie niebezpieczna jest sytuacja, w której drugi samochód jest w rzeczywistości przeznaczony np. dla partnera. O ile więc fiskus nie tworzy formalnych przeszkód do zakupu czy leasingu dwóch aut, to podatnik, który chce związane z tym wydatki ujmować w kosztach, może się spodziewać większego zainteresowania organów podatkowych i konieczności przedstawienia merytorycznych argumentów w razie kontroli.
Autor: Michał Półtorak