Fundacja zapewni korzyści polskim rodzinnym firmom?
Aktualizacja tekstu: 22.12.2022
Ustawa o fundacji rodzinnej została przyjęta przez Sejm, co oznacza, że w 2023 r. polskie przepisy umożliwią przedsiębiorcom tworzenie podmiotów, które ułatwią im przeprowadzenie sukcesji i ochronę majątku. Fundacje będą mogły prowadzić działalność gospodarczą, m.in. w zakresie wynajmu nieruchomości. Będą one podatnikami CIT, choć ich działalność – mieszcząca się w ustawowych ramach – będzie zwolniona z tego podatku. Opodatkowanie pojawi się natomiast m.in. w przypadku wypłaty świadczeń fundatorowi lub beneficjentowi.
Projekt ustawy, którego wnioskodawcą jest Ministerstwo Rozwoju i Technologii, został 14 grudnia 2022 r. uchwalony przez Sejm. Jeśli zagłosuje za nim również Senat, trafi do podpisu Prezydenta. Projekt zakłada, że przepisy o fundacji rodzinnej zaczną obowiązywać po 3 miesiącach od jej ogłoszenia.
Projektowane regulacje przewidują, że fundacja rodzinna będzie stanowić odrębną kategorię osób prawnych. Mimo to, jako podmiot nieposiadający udziałowców, będzie ją należało wyraźnie odróżnić od spółek handlowych. Fundację rodzinną będzie można utworzyć na podstawie oświadczenia fundatora, na dwa sposoby: albo poprzez akt założycielski, albo poprzez testament.
Aktywa o wartości 100 000 zł lub większej
Fundatorem będzie mogła być zaś wyłącznie osoba fizyczna, posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych, która złożyła oświadczenie o ustanowieniu fundacji rodzinnej (albo w akcie założycielskim, albo testamencie). Początkowe zasilenie funduszu założycielskiego ma być zadaniem fundatora, który będzie mógł wnieść do fundacji m.in. środki pieniężne, papiery wartościowe, nieruchomości, ruchomości (w tym pojazdy), udziały i akcje, a także prawa udziałowe.
Wartość aktywów fundacji rodzinnej ma wynosić co najmniej 100 000 zł. Taki próg ma na celu, podobnie jak w przypadku spółek handlowych, chronić płynność finansową fundacji. Wniesienie aktywów ma być neutralne podatkowo – choć wynika to głównie z zapowiedzi Ministerstwa Finansów (będącego współautorem projektu przepisów o fundacji rodzinnej) i nie znalazło to bezpośredniego odzwierciedlenia w przyjętym projekcie ustawy, mimo że postulowała o to sejmowa komisja gospodarki i rozwoju.
Podatek? Albo 2×15%, albo tylko 15%
Fundacje rodzinne zostaną, co do zasady, objęte podmiotowym zwolnieniem od podatku CIT. Nie będzie można z niego skorzystać w przypadku wypłaty świadczeń na rzecz beneficjentów, fundatora oraz przy sprzedaży mienia w związku z rozwiązaniem fundacji. W takich sytuacjach zastosowanie znajdzie stawka CIT w wysokości 15% (po stronie fundacji) oraz PIT – również w wysokości 15% – po stronie otrzymujących świadczenie lub nabywających mienie osób fizycznych. Jak wskazano w uzasadnieniu projektu, takie rozwiązanie nie powoduje, iż nowe zasady opodatkowania byłyby nadmiernie korzystne, co mogłoby skutkować wykorzystywaniem instytucji fundacji rodzinnej do ewentualnych mechanizmów optymalizacyjnych.
Co istotne, projekt ustawy przewiduje również, że w przypadku wypłaty świadczeń na rzecz fundatora lub członków jego najbliższej rodziny (z tzw. grupy zerowej) zastosowanie znajdzie zwolnienie od podatku PIT – wzorowane na rozwiązaniu przewidzianym w ustawie o podatku od spadków i darowizn. Oznacza to, że w przypadku takich wypłat efektywne opodatkowanie wyniesie jedynie 15% (podatku CIT, płaconego przez fundację).
W przypadku wypłaty świadczeń na rzecz fundatora lub członków jego najbliższej rodziny (z tzw. grupy zerowej) zastosowanie znajdzie zwolnienie od podatku PIT – wzorowane na rozwiązaniu przewidzianym w ustawie o podatku od spadków i darowizn. Oznacza to, że w przypadku takich wypłat efektywne opodatkowanie wyniesie jedynie 15% (podatku CIT, płaconego przez fundację).
Opodatkowanie CIT pojawi się również w przypadku osiągnięcia przez fundację rodzinną dochodów z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie innym, niż dopuszczają to przepisy ustawy o fundacji rodzinnej. Zgodnie ze zmianą wprowadzoną w trakcie prac w Sejmie w takim przypadku znajdzie zastosowanie stawka sankcyjna w wysokości 25%.
Przyjęty projekt przewiduje, że fundacja będzie mogła m.in. zbywać mienie, którego jest posiadaczem lub właścicielem, wynajmować je, dzierżawić lub udostępniać na innej podstawie, co w praktyce będzie dotyczyć przede wszystkim nieruchomości. W związku z tym niekorzystnie należy ocenić poprawkę wprowadzoną w toku prac w Sejmie, zgodnie z którą fundacje zostaną objęte podatkiem od przychodów z budynków w wysokości 0,035% miesięcznie (podstawą opodatkowania jest wartość początkowa nieruchomości pomniejszona o 10 mln zł).
Poza działalnością w zakresie rozporządzania mieniem, przede wszystkim nieruchomościami, w przypadku fundacji dopuszczalne ma być też przystępowanie i uczestnictwo w spółkach handlowych, funduszach inwestycyjnych czy spółdzielniach, nabywanie i zbywanie papierów wartościowych, instrumentów pochodnych i praw o podobnym charakterze, udzielanie wybranym podmiotom pożyczek czy prowadzenie przedsiębiorstwa w ramach gospodarstwa rolnego. Oznacza to, że fundacja nie będzie mogła być stosowana do typowej działalności handlowej lub usługowej.
Podatek dochodowy od świadczeń dokonywanych przez fundację rodzinną ma być płacony w terminie do 20. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym świadczenie lub mienie zostało przekazane lub postawione do dyspozycji.
Uchwalone przepisy przewidują również mechanizmy zakończenia działania fundacji rodzinnej i jej likwidacji. Będą one zbliżone do rozwiązań znanych w prawie spółek. Fundacja ulegnie rozwiązaniu w przypadku, gdy podejmie ona stosowną uchwałę w tym zakresie. W wyjątkowych przypadkach fundację rodzinną będzie mógł rozwiązać sąd. Podczas prac sejmowych nad ustawą zdecydowano o tym, że w przypadku likwidacji fundacji podatek od wartości posiadanego przez nią majątku nie będzie naliczany od całej wartości mienia (jak przewidywał pierwotny projekt), a od różnicy pomiędzy jego całą wartością a wartością majątku wniesionego do fundacji.
Nie wszystko złoto…?
Projekt ustawy o fundacji rodzinnej jest bardzo interesujący z perspektywy wielu polskich firm o charakterze rodzinnym, w szczególności takich, które dysponują aktywami o większej wartości oraz planują sukcesję.
Z drugiej strony należy jednak pamiętać, że projekt może się jeszcze nieco zmienić na etapie prac w Senacie (choć wydaje się, że senatorowie będą wnosić poprawki pozytywne dla podatników), a także, że niektóre przepisy nie są doprecyzowane, a część korzystnych rozwiązań wynika jedynie z zapowiedzi Ministerstwa Finansów i nie znalazło odzwierciedlenia w projekcie. W rezultacie nie ma gwarancji, że – podobnie jak było w przypadku regulacji dotyczących estońskiego CIT – dzisiejsze zapowiedzi będą wpisywać się w późniejsze stanowisko resortu finansów oraz fiskusa w sprawach istotnych – choć czasem nie do końca uregulowanych – dla podatników.
Z pewnością należy mieć jednak na uwadze, że fundacja – zgodnie z założeniem Ministerstwa Finansów – nie będzie mechanizmem służącym optymalizacji, ponieważ prowadzenie „standardowej” działalności gospodarczej będzie wiązało się z utratą zwolnienia z CIT i koniecznością zastosowania opodatkowania w wysokości 19%.
Co więcej, każda z fundacji rodzinnych ma być poddawana cyklicznej, niezależnej ocenie działań dotyczących zarządzania majątkiem, m.in. pod względem prawidłowości, rzetelności oraz zgodności z prawem. Ma on być dokonywana co najmniej raz na 4 lata (częściej, jeśli sprawozdanie finansowe fundacji będzie podlegało badaniu zgodnie z przepisami ustawy o rachunkowości), co może oznaczać, że obowiązek przeprowadzania audytu będzie się aktualizował nawet co roku.
Autor: Bartosz Mazur, doradca podatkowy