Rozliczenia miedzy importerem a leasingodawcą – ważny wyrok NSA
Wyrok NSA z 23 listopada 2021 r. (sygn. II FSK 507/19) dotyczy rozliczeń z tytułu różnicy pomiędzy szacunkową a rzeczywistą wartością przedmiotu poleasingowego. Ma on istotne znaczenie z perspektywy branży leasingowej. Potwierdza bowiem, że takie rozliczenia między importerem a spółką finansującą mogą stanowić koszty uzyskania przychodów.
W przedmiotowej sprawie umowy dotyczące rozliczenia różnicy między szacowaną w umowie ceną sprzedaży pojazdu a rzeczywiście osiągniętym przez finansującego przychodem ze sprzedaży poleasingowej zawierane były pomiędzy importerem i leasingodawcą. W przypadku sprzedaży przedmiotu leasingu po cenie wyższej od pierwotnie założonej, firma leasingowa dzieliła się z importerem połową dodatkowego przychodu. Z kolei jeśli cena sprzedaży była niższa niż zakładana, połowę straty firmy leasingowej pokrywał importer. Wzajemne rozliczenia z tego tytułu między stronami były udokumentowane fakturami, a same rozrachunki traktowano jako usługę. Zainteresowane podmioty stały na stanowisku, że wydatki poniesione na nabycie dokumentowanych w ten sposób usług można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.
Związek z przychodem bardzo czytelny
Dyrektor KIS w interpretacji uznał takie stanowisko za nieprawidłowe i zakwestionował prawo do zaliczania takich wydatków w koszty. W jego ocenie, „podział różnicy na sprzedaży” nie spełnia przesłanki wyrażonej w art. 15 ust. 1 ustawy o CIT, zgodnie z którą do kosztów podatkowych można zaliczyć wydatki poniesione w celu uzyskania przychodu. Inaczej mówiąc, organ nie widział związku poniesionego kosztu z tytułu wypłaty różnicy z osiąganymi przychodami wypłacającego. Co więcej, z perspektywy Dyrektora KIS ustalenia dotyczące wartości końcowej przedmiotu leasingu zawsze mają charakter subiektywny i nie mają one umocowania w prawie podatkowym, przez co nie mogą stanowić punktu odniesienia dla ustalenia kosztów uzyskania przychodów.
NSA potwierdził niesłuszność wykładni zaprezentowanej przez fiskusa. Sąd zwrócił uwagę, że związek wydatku z tytułu „podziału różnicy na sprzedaży” z osiąganiem przychodu nie tylko istnieje, ale jest on bardzo czytelny i widoczny. Przyjęty przez strony model rozliczeń miał dwojaki charakter, tj. służył pobudzeniu podaży pojazdów leasingowanych oraz – jednocześnie – rzutowaniu na cenę sprzedaży pojazdów po zakończeniu umowy leasingu.
Stanowisko Dyrektora KIS najpierw zostało zanegowane przez WSA w Warszawie, zaś niedawno skargę kasacyjną organu podatkowego oddalił NSA, potwierdzając w ten sposób niesłuszność wykładni zaprezentowanej przez fiskusa.
W ustnym uzasadnieniu wyroku NSA zwrócił uwagę, że w przedmiotowej sprawie związek wydatku z tytułu „podziału różnicy na sprzedaży” z osiąganiem przychodu nie tylko istnieje, ale jest on bardzo czytelny i widoczny. Przyjęty przez strony model rozliczeń miał dwojaki charakter, tj. służył pobudzeniu podaży pojazdów leasingowanych oraz – jednocześnie – rzutowaniu na cenę sprzedaży pojazdów po zakończeniu umowy leasingu.
Co z podmiotami powiązanymi?
Orzeczenie NSA w omawianej sprawie należy uznać za ważne z perspektywy branży leasingowej i motoryzacyjnej. Wykładnia sądów administracyjnych potwierdza, że wzajemne rozliczenia między importerem a leasingodawcą z tytułu różnic pomiędzy szacowaną wartością pojazdu a faktycznie uzyskaną ceną z jego sprzedaży po zakończeniu okresu leasingu mogą stanowić koszty uzyskania przychodów.
Warto jednak poczekać na publikację pełnej treści orzeczenia, ponieważ niejako na marginesie NSA zwrócił uwagę na fakt, że w omawianej sprawie importer i firma leasingowa były podmiotami powiązanymi. Skład orzekający enigmatycznie zaznaczył, że należałoby się zastanowić, czy w tej sprawie mamy do czynienia nie tyle z kosztem uzyskania przychodu, ile z wtórnym mechanizmem podziału zysku. Jednak z uwagi na to, że organ podatkowy nie zakwestionował stanu faktycznego przedstawionego we wniosku, NSA był nim związany, a rozważania związane z istnieniem powiązania pomiędzy importerem a finansującym pozostały bez wpływu na wyrok. Możliwość uznania rozliczeń pomiędzy stronami za wtórny mechanizm podziału zysku wymaga pogłębionej analizy, ale należy zaznaczyć, że kwestia ta będzie miała istotne znaczenie głównie dla rozliczeń dokonywanych między podmiotami powiązanymi.
Autor: Mateusz Wrzosek