Pracownicy biur poselskich wykluczeni z PPK?
„Gazeta Wyborcza” pisze o kontrowersyjnym przepisie, który może uniemożliwiać pracownikom biur poselskich zapisywanie się do pracowniczych planów kapitałowych. Zgodnie z art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy o PPK podmiot zatrudniający będący osobą fizyczną, a takim są w tym przypadku parlamentarzyści, którzy zatrudniają pracowników, w zakresie niezwiązanym z działalnością gospodarczą tego podmiotu nie podlega przepisom ustawy o PPK.
O opinię w tej sprawie została poproszona Małgorzata Sobońska-Szylińska, partner i adwokat w Gekko Taxens.
Wyłania się tu zasada przestrzegania równości obywateli wobec prawa. Żeby umożliwić pracownikom biur poselskich zapisanie się do programu, trzeba doprecyzować moim zdaniem art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy o PPK. Obecne jego brzmienie odczytywane literalnie wyłącza posłów z grona podmiotów będących pracodawcami w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 21 tej samej ustawy.
W kontekście tej wątpliwości rodzi się pytanie, w jakim celu ustawodawca wprowadził do ustawy o PPK wyjątek opisany w art. 13 ust. 1 pkt. 2.
Sytuacja opisana w wyłączeniu najczęściej będzie odnosić się do przypadków zatrudnienia pomocy domowej, korepetytora dla dzieci czy opiekuna dla niepełnosprawnego członka rodziny. Ich zatrudnienie w żadnej mierze nie wiąże się z jakąkolwiek działalnością gospodarczą. Wbrew pozorom dokładnie tak samo jest w przypadku pracowników biur poselskich czy senackich. Nie są oni zatrudniani dla potrzeb prowadzenia działalności gospodarczej parlamentarzystów. Dopóki zatem art. 13 ust. 1 pkt 2 nie zostanie poprawiony, pracownicy biur poselskich i senackich będą skutecznie wyłączeni z możliwości uczestniczenia w PPK. Jeśli ustawodawca w osobach nomen omen samych posłów i senatorów rzeczywiście nie chciał wyłączać tej grupy zawodowej z programu PPK, to pilna nowela ustawy jest wręcz konieczna.
Autor: Małgorzata Sobońska-Szylińska