Umowa leasingu. Czekając na formę dokumentową

Umowa leasingu. Czekając na formę dokumentową

Aktualizacja tekstu: 04.07.2022

W Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace nad zmianą art. 709 [2] Kodeksu cywilnego. Mają one zmierzać do zastąpienia regulacji o formie pisemnej umowy, obarczonej rygorem nieważności, formą dokumentową. Jeśli wejdą w życie, umowę leasingu będzie można podpisać nawet za pośrednictwem e-maila czy sms-a. Nie czekając na ustawodawcę, część firm leasingowych już dziś oferuje swoim klientom możliwość zawierania umów leasingu przy użyciu kwalifikowanego podpisu elektronicznego, wskazując, że ma on tę samą moc prawną co tradycyjny. 

Opisywana zmiana Kodeksu cywilnego jest od lat wyczekiwana zarówno przez firmy i organizacje reprezentujące branżę leasingową, jak i samych klientów – tym bardziej, że próżno szukać racjonalnego uzasadnienia dla przepisu o formie pisemnej pod rygorem nieważności, która już od dawna nie przystaje do potrzeb rynkowych. Tym bardziej, że bezpieczeństwo prawne dla stron umowy leasingu w dzisiejszych warunkach bez trudu można osiągnąć innymi narzędziami.

Niestety jednak prace w Ministerstwie Sprawiedliwości są na bardzo wstępnym etapie. Nie powstał jeszcze projekt ustawy (nie wpisano go nawet do wykazu prac legislacyjnych), a planowana zmiana stanowi jedno z założeń (choć sprecyzowanych) do większych zmian kodeksu cywilnego. Można więc spodziewać się, że zmiana nie pojawi się błyskawicznie. Mimo wszystko dobrze jednak, że ustawodawca wreszcie dostrzegł potrzebę jej wprowadzenia – tym bardziej, że jej implementacja przyniesie rozwój branży, a przy tym zapewni znaczne udogodnienia dla leasingobiorców.

Forma pisemna a elektroniczna

Obecnie przepisy przewidują, że umowa leasingu jest ważna, jeśli zostanie zawarta w formie pisemnej, co jest uciążliwe zarówno dla finansujących, jak i korzystających. Niektóre firmy leasingowe, chcąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów, wprowadziły do swoich ofert możliwość zawierania umów leasingu przy użyciu kwalifikowanego podpisu elektronicznego, wskazując, że ma on tę samą moc prawną, co tradycyjny. Taka decyzja biznesowa wywodzona jest z treści art. 78[1] § 2 Kodeksu cywilnego, z którego wynika, że „Oświadczenie woli złożone w formie elektronicznej jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej”.

Pojawia się jednak wątpliwość, czy pod względem wymogu formy pisemnej – pod rygorem nieważności – dla umowy leasingu takie rozwiązanie jest w pełni bezpieczne pod względem prawnym.

Problematykę form czynności prawnych regulują przepisy art. 73-81 Kodeksu cywilnego oraz inne przepisy szczególne. Dla obrotu cywilnoprawnego podstawowe znaczenie mają poniższe rodzaje form czynności prawnych:

1. Forma zwykła pisemna (art. 78 kc)
2. Kwalifikowana forma pisemna:

  • Forma pisemna z urzędowo poświadczonym podpisem
  • Forma pisemna z urzędowym poświadczeniem daty
  • Forma aktu notarialnego

3. Forma elektroniczna (art. 781 kc)

Już na pierwszy rzut oka widać zatem, że wykładnia systemowa powyższych przepisów prowadzi do wniosku, że forma pisemna jest formą odrębną od formy elektronicznej czynności prawnej. Innymi słowy, forma pisemna i forma elektroniczna – choć są równorzędne – nadal stanowią dwie odmienne formy czynności prawnych.

Z tego powodu może pojawić się wątpliwość, czy zachowanie równorzędnej formy prawnej, którą jest forma elektroniczna opatrzona kwalifikowanym podpisem, pozwoli uniknąć najdalej idącej konsekwencji niedochowania formy pisemnej, jaką jest nieważność umowy? Z jednej strony – można przyjmować założenie, że ustawodawca, wprowadzając formę elektroniczną czynności prawnej, zrównał ją z formą pisemną, by wychodząc naprzeciw potrzebom obrotu prawnego w XXI w., można było formę elektroniczną stosować zamiennie do formy pisemnej. Tak można założyć, kierując się podejściem biznesowym i praktycznym. Skoro obie formy są równorzędne, a forma z kwalifikowanym podpisem elektronicznym uchodzi za formę dającą duże bezpieczeństwo prawne, a przy tym jest formą wygodną i ułatwiającą obrót, to możliwość zamiennego stosowania obu form wydaje się racjonalna. Niemniej, z drugiej strony, chcąc kompleksowo ocenić ryzyko wprowadzenia do modelu biznesowego umowy leasingu zawieranej w formie elektronicznej, warto prześledzić proces legislacyjny dotyczący formy elektronicznej czynności prawnej, a także zwrócić uwagę na regulacje prawne dotyczące formy innych czynności prawnych niż umowa leasingu.

Zgodnie ze stanowiskiem prezentowanym w doktrynie prawodawca w art. 781 § 2 ustanowił zasadę ogólną, zgodnie z którą oświadczenie woli złożone w formie elektronicznej jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej – stanowi zatem jego ekwiwalent. Takie stanowisko daje podstawy dla praktyki biznesowej przedstawicieli branży, którzy dają swoim klientom możliwość zawierania umowy leasingu w formie elektronicznej.

Do 2016 r. w Kodeksie cywilnym istniał art. 78, który funkcjonował w brzmieniu:

§ 1. Do zachowania pisemnej formy czynności prawnej wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli. Do zawarcia umowy wystarcza wymiana dokumentów obejmujących treść oświadczeń woli, z których każdy jest podpisany przez jedną ze stron, lub dokumentów, z których każdy obejmuje treść oświadczenia woli jednej ze stron i jest przez nią podpisany.
§ 2. Oświadczenie woli złożone w postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej.

Wówczas – na gruncie tak skonstruowanego przepisu – istniał spór co do tego, czy forma elektroniczna powinna być traktowana jako odrębna od formy pisemnej, z uwagi na fakt, że systemowo ustawodawca ujął zapis o formie elektronicznej w tym samym przepisie, który dotyczył zwykłej formy pisemnej. Zwolennikiem takiego wyodrębnienia był m.in. prof. Z. Radwański. Można zatem powiedzieć, że ustawodawca poszedł za głosem zwolenników definitywnego wyodrębnienia formy elektronicznej od formy pisemnej, konstruując odrębny przepis – art. 781 Kodeksu cywilnego.

Z powyższego przepisu należy więc wywodzić, że formę elektroniczną z kwalifikowanym podpisem elektronicznym należy niewątpliwie traktować tak samo (np. w sądowym postępowaniu dowodowym) jak formę pisemną. Oznacza to, że jeśli jedna z czynności prawnych zostanie dokonana w formie elektronicznej, a inna w pisemnej, to „moc” tych czynności jest równa. 

Ważny nie sposób, a skutki

Z drugiej strony warto wskazać na inne regulacje ustawowe, w których ustawodawca wyraźnie wskazał, że dopuszczalne jest zastąpienie formy pisemnej czynności prawnej przez formę elektroniczną m.in. w przepisach ustawy Prawo bankowe, czy ustawy o giełdach towarowych i o obrocie instrumentami finansowymi. W odniesieniu do tych regulacji ustawodawca wyraźnie wskazał, że w sytuacjach, w których ustawa zastrzega dla czynności prawnej formę pisemną, uznaje się, że czynność dokonana w formie elektronicznej spełnia wymagania formy pisemnej także wtedy, gdy forma została zastrzeżona pod rygorem nieważności. 

Można byłoby dojść do wniosku, że bez konkretnej regulacji kodeksowej w przedmiocie możliwości zastosowania formy elektronicznej zamiast pisemnej, formę pisemną zastrzeżoną pod rygorem nieważności należy traktować jako formę odrębną od formy elektronicznej, zaś zamienne zastosowanie formy elektronicznej, przy zastrzeżeniu formy pisemnej pod rygorem nieważności, może właśnie do takiego skutku prowadzić.

Zgodnie jednak ze stanowiskiem prezentowanym w doktrynie prawodawca w art. 781 § 2 ustanowił zasadę ogólną, zgodnie z którą oświadczenie woli złożone w formie elektronicznej jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej – stanowi zatem jego ekwiwalent. Reguła równoważności znajdzie przy tym zastosowanie zarówno wówczas, gdy forma pisemna została przewidziana pod rygorem ad probationem, ad eventum, jak i ad solemnitatem [pod rygorem nieważności], gdyż podstawą ich wyróżnienia nie jest sposób dokonania czynności prawnej, lecz skutki niezachowania zastrzeżonej formy. (m.in. Balwicka-Szczyrba Małgorzata (red.), Sylwestrzak Anna (red.), Kodeks cywilny. Komentarz)

Takie stanowisko daje podstawy dla praktyki biznesowej przedstawicieli branży, którzy dają swoim klientom możliwość zawierania umowy leasingu w formie elektronicznej. 

Natomiast Forma dokumentowa, której wprowadzenia oczekuje branża, da przestrzeń do dalszych udogodnień i złagodzi rygory art. 7092 kc.