Wakacje kredytowe popularne, ale potrwają tylko do końca roku
Większość osób, które zaciągnęły kredyt mieszkaniowy w polskiej walucie, zdecydowało się skorzystać z tzw. wakacji kredytowych. To m.in. efekt tego, że na prawo do uzyskania wsparcia nie ma wpływu to, że kredytobiorca prowadzi w nieruchomości jednoosobową działalność gospodarczą lub przeznaczył ją na wynajem. Ustawa pomocowa nie wyłącza też możliwości skorzystania z wakacji przez konsumentów, których zobowiązania zostały wcześniej zrestrukturyzowane. Wiele wskazuje jednak na to, że w tym roku program dobiegnie końca.
Od wprowadzenia przepisów umożliwiających kredytobiorcom skorzystanie z pomocy w postaci tzw. wakacji kredytowych minęło już ponad pół roku. Z informacji przekazanych przez rzecznika rządu podczas jednej ze styczniowych konferencji w KPRM wynika, że do końca grudnia 2022 r. z tego wsparcia skorzystano w przypadku 1,05 mln kredytów o łącznej wartości 262,5 mld zł. Podane liczby stanowią 54% liczby wszystkich złotowych kredytów mieszkaniowych w Polsce i 68% ich łącznej wartości. Bez wątpienia zatem rozwiązanie to cieszy się ogromną popularnością.
Jak to działa?
Przypominamy, że na mocy przepisów ustawy z 7 lipca 2022 r. o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom osoby, które przed 1 lipca 2022 r. zaciągnęły w polskiej walucie kredyt mieszkaniowy w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych, mogły starać o zawieszenie rat kredytu. W konsekwencji z grona potencjalnych beneficjentów wsparcia wyłączeni zostali m.in. tzw. frankowicze, a także osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, działając jako przedsiębiorcy, a nie konsumenci.
W ubiegłym roku spłatę kredytu na podstawie wspomnianej ustawy można było zawiesić maksymalnie na 4 miesiące: sierpień i wrzesień 2022 r. oraz 2 wybrane miesiące w IV kwartale 2022 r. W 2023 r. możliwe jest jeszcze zawieszenie 4 rat – po 1 w wybranym miesiącu w każdym kwartale 2023 r. W przypadku skorzystania z opisywanego programu okres kredytowania automatycznie wydłuża się o liczbę miesięcy, w których spłata rat została zawieszona.
Popularność wakacji kredytowych wynika głównie z tego, że skorzystanie z pomocy nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi opłatami. W trakcie tzw. wakacji zawieszeniu ulega zarówno spłata części kapitałowej, jak i części odsetkowej. W okresie, gdy kredytobiorca zdecyduje się skorzystać z programu, bank może pobierać jedynie opłaty z tytułu ubezpieczenia umowy kredytu hipotecznego.
Kredytobiorca musi być w stanie wykazać, że w chwili podpisywania umowy kredytu miał zamiar wykorzystywania zakupionej nieruchomości w celu zaspokajania potrzeb mieszkaniowych. Fakt prowadzenia w niej działalności gospodarczej nie ma znaczenia. Podobnie jest w sytuacji, gdy nieruchomość zakupiona za środki uzyskane w wyniku zawarcia umowy kredytu hipotecznego została wynajęta.
Wątpliwości wyjaśnione?
Początkowo w kontekście możliwości skorzystania z pomocy pojawiło się sporo wątpliwości, które zostały zasygnalizowane w tekście „Wakacje kredytowe. Kto (nie) może z nich skorzystać?”. Dotyczyły one między innymi sytuacji, gdy nieruchomość w przeważającej mierze jest wykorzystywana do zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych, ale jednocześnie kredytobiorca, który prowadzi działalność gospodarczą, wykorzystuje ją na cele firmowe. Dziś wiadomo już, że na prawo do wakacji kredytowych nie ma wpływu okoliczność, czy kredytobiorca prowadzi (lub prowadził) jednoosobową działalność gospodarczą. UOKiK jednoznacznie wskazał, że istotne jest jedynie to, by kredyt został zaciągnięty przez konsumenta, a nie przez przedsiębiorcę, i aby został przeznaczony na własne potrzeby mieszkaniowe. Nie ma natomiast znaczenia to, czy mieszkając w nieruchomości, kredytobiorca dokonał pod tym samym adresem rejestracji działalności gospodarczej. Jak wskazuje UOKiK – przede wszystkim należy wziąć pod uwagę okoliczność, czy nieruchomość realizuje bądź realizowała potrzeby mieszkaniowe kredytobiorcy. Innymi słowy, kredytobiorca musi być w stanie wykazać, że w chwili podpisywania umowy kredytu hipotecznego miał zamiar wykorzystywania zakupionej nieruchomości w celu zaspokajania takich potrzeb. Fakt prowadzenia w niej działalności gospodarczej nie ma w tym zakresie znaczenia.
Ta sama zasada znajduje zastosowanie w sytuacji, gdy nieruchomość zakupiona za środki uzyskane w wyniku zawarcia umowy kredytu hipotecznego, została wynajęta. Jeżeli celem zawarcia tej umowy było zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych, fakt późniejszego wynajmu mieszkania, nie ma wpływu na możliwość skorzystania z wakacji kredytowych, co potwierdza Rzecznik Finansowy.
Z odpowiedzi Rzecznika Finansowego, których zbiór został opublikowany na stronie internetowej urzędu, wynika, że przepisy ustawy pomocowej nie wyłączają możliwości skorzystania z wakacji kredytowych przez konsumentów, których zobowiązania zostały wcześniej zrestrukturyzowane (również w sytuacji refinansowania), pod warunkiem jednak, że kredyt, którym dokonano refinansowania wcześniej zawartego kredytu hipotecznego, spełnia warunki, o których mowa w ustawie pomocowej. Z wakacji kredytowych mogą też skorzystać konsumenci, będący beneficjentami Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.
Koniec w tym roku
Pomimo początkowej zapowiedzi możliwości kontynuowania programu pomocowego, ostatecznie rzecznik Piotr Müller wyjaśnił, że obecnie nie są prowadzone żadne prace zmierzające do przedłużenia obowiązywania wakacji kredytowych na przyszły rok. Jeżeli zatem ktoś jeszcze rozważa możliwość skorzystania z pomocy, warto zrobić to jak najszybciej, by móc skorzystać ze wsparcia w najszerszym zakresie przewidzianym na ten rok.
Autor: Katarzyna Jessa, adwokat, mediator