Konkurs konkursowi nierówny. Co pozbawi prawa do preferencyjnego opodatkowania?

W przypadku organizowania przedsięwzięć nazywanych konkursami możliwość zastosowania stawki 10% ryczałtowego podatku dochodowego od wygranych, zależy m.in. od tego, czy rywalizacja pomiędzy uczestnikami przedsięwzięcia jest rzeczywista. Iluzoryczność rywalizacji może zachodzić na przykład wtedy, gdy większość uczestników otrzymuje wygraną. Najistotniejsze zagrożenie wiąże się jednak z taką sytuacją, gdy wszyscy pracownicy kontrahenta osiągną wymagany poziom sprzedaży i w rezultacie otrzymają identyczną nagrodę.
Zgodnie z orzecznictwem brak elementu rywalizacji powoduje, że organizowane przedsięwzięcie nie stanowi konkursu. Taka sytuacja może dotyczyć różnych rodzajów przedsięwzięć sprzedażowych. Najbardziej problematycznym z nich jest system motywacyjny stosowany w kierunku pracowników kontrahentów, zachęcający do osiągnięcia określonego wyniku sprzedażowego. Taka sytuacja może powodować przekwalifikowanie przedsięwzięcia z konkursu na program motywacyjno–sprzedażowy i w konsekwencji ryzyko, że nagrody uzyskane przez uczestników zostaną uznane za przychody z innych źródeł, co, między innymi, pozbawia prawa do zastosowania ryczałtowej stawki PIT od wygranych w wysokości 10%.
Wymagany element rywalizacji
Aby uniknąć zarzutów, że celem przedsięwzięcia jest możliwość zastosowania takiego preferencyjnego opodatkowania, konkurs zwrócony w kierunku pracowników kontrahentów np. pracowników dealerów musi mieć autentyczny charakter, a jego uczestnicy rywalizować na równych zasadach.
Z tego względu postanowienia jednoznacznie wskazujące na konkurencyjność oraz równość szans uczestników powinny zostać uwzględnione w regulaminie konkursu. Dodatkowo, aby dane przedsięwzięcie mogło zostać uznane za konkurs, wygrana nie może być efektem przypadku ani losowania, lecz zostać przyznana zwycięzcom w wyniku rozstrzygnięcia opartego na obiektywnych kryteriach. Element rywalizacji to kluczowy składnik, który decyduje o wyłonieniu zwycięzcy (uczestnika bądź uczestników z najlepszymi wynikami), a przestrzeganie tej zasady znacznie zmniejsza ryzyko uznania przedsięwzięcia za działanie ukierunkowane na nagrodzenie lub dodatkowe gratyfikowanie określonych osób, co wyłączałoby możliwość zastosowania preferencyjnego opodatkowania.
Iluzoryczność rywalizacji
Samo wykazanie istnienia elementu rywalizacji może okazać się jednak niewystarczające. Istnieją bowiem sytuacje, w których konstrukcja konkursu dla pracowników kontrahentów może sprawiać, że rywalizacja zamiast być rzeczywista, staje się iluzoryczna. Przykładem może być konkurs, w którym wygrana przysługuje większości uczestników, a warunki zdobycia nagrody są tak łatwe do spełnienia, że praktycznie każdy z uczestników ją otrzymuje. O iluzoryczności rywalizacji można również mówić, jeśli wszyscy uczestnicy uzyskują identyczną nagrodę, a ta przyznawana jest bez względu na stopień zaangażowania czy wynik osiągnięty przez poszczególne osoby.
Nagrody przyznawane uczestnikom przedsięwzięć, w których rywalizacja jest iluzoryczna, zwykle będą traktowane jako przychody z innych źródeł w rozumieniu przepisów ustawy PIT. Oznacza to, że przychody te będą podlegały opodatkowaniu na zasadach ogólnych, a finalna wysokość opodatkowania będzie zależeć od łącznej wysokości dochodów uczestnika oraz jego sytuacji podatkowej.
Nawet jednak ustalenie w pełni rywalizacyjnych kryteriów może nie być wystarczające do uznania przedsięwzięcia za konkurs. Problematyczne w tym obszarze może być takie przedsięwzięcie, w którym kryterium wygranej jest sprzedaż produktów organizatora, czym uczestnicy zajmują się na co dzień jako pracownicy kontrahenta – sprzedawcy, na przykład dealera samochodowego. W takim przypadku istnieje ryzyko uznania, że chociaż uczestnicy w pewnym sensie ze sobą rywalizują, to rzeczywistą istotą programu nie jest realizacja zadania konkursowego, ale zmotywowanie uczestników do lepszego wykonywania swoich zwykłych zadań. W takim przypadku sama rywalizacja niekoniecznie jest „iluzoryczna”, ale nie jest ona w rzeczywistości istotą przedsięwzięcia.
Wówczas zastosowanie preferencyjnego 10% ryczałtowego podatku dochodowego również może być wątpliwe, a organy podatkowe mogą zakwestionować prawidłowość takiego rozliczenia.
Konsekwencje podatkowe i ubezpieczeniowe
Nagrody przyznawane uczestnikom przedsięwzięć, w których rywalizacja jest iluzoryczna, zwykle będą traktowane jako przychody z innych źródeł w rozumieniu przepisów ustawy PIT. Wynika to z faktu, że takie przedsięwzięcia są uznawane za programy motywacyjne. W praktyce oznacza to, że przychody te będą podlegały opodatkowaniu na zasadach ogólnych (czyli według skali podatkowej, a nie według stawek ryczałtowych), a finalna wysokość opodatkowania będzie zależeć od łącznej wysokości dochodów uczestnika oraz jego sytuacji podatkowej.
Kwalifikacja przyznanych nagród jako przychody z innych źródeł teoretycznie powinna oznaczać, że organizator przedsięwzięcia nie będzie zobowiązany do odprowadzania składek na ZUS od przyznanych nagród. Jednakże istnieje w takiej sytuacji pewien poziom ryzyka, że pracodawca uczestnika zostanie uznany za płatnika składek od uzyskanych korzyści.
Czy w świetle powyższego należy rezygnować z organizacji takich przedsięwzięć? Zdecydowanie nie – ale ich organizacja powinna być poprzedzona gruntowną analizą tematu i, optymalnie, uzyskaniem stosownego zabezpieczenia w postaci interpretacji indywidualnej.

Autor: Piotr Rejowski