Dokumentacja kluczowa dla decyzji o podatku od nieruchomości

Dokumentacja kluczowa dla decyzji o podatku od nieruchomości

Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że obiekty takie jak tablice reklamowe mogą być objęte podatkiem od nieruchomości tylko wtedy, gdy są trwale związane z gruntem. Sąd wskazał, że dla oceny tego, czy konstrukcja jest trwale związana z podłożem, kluczowa jest treść dokumentacji projektowanej inwestycji, dając tym samym podatnikom kolejny argument w sporach z fiskusem.

Pojęcie trwałego związania z gruntem jest na tyle nieprecyzyjnym sformułowaniem, że podatnicy w dalszym ciągu mają wątpliwości w zakresie jego interpretacji. Z pomocą przychodzą sądy administracyjne, które w ramach wykładni analizowanych przepisów objaśniają niektóre pojęcia, dając podatnikom wskazówki w zakresie tego, jak powinni odczytywać sformułowane przez ustawodawcę regulacje. Tak było też w przypadku nowego wyroku NSA z 22 września 2021 r. (sygn. III FSK 106/21), który dotyczył opodatkowania 46 tablic reklamowych, posadowionych na gruncie przy pomocy stóp lub balastów fundamentowych. Zdaniem organów wszystkie te obiekty były trwale związane z gruntem, co doprowadziło do określenia ich właścicielowi wysokości zobowiązania podatkowego w podatku od nieruchomości.

Trwałe czy… nietrwałe?

Spółka będąca właścicielem tablic reklamowych nie zgodziła się z opinią organów i zaskarżyła niekorzystną decyzję. Jednak WSA w Rzeszowie, do którego trafiła sprawa, uznał, że ocena dotycząca opodatkowania tablic reklamowych oraz ich trwałego połączenia z gruntem była prawidłowa. Organ podatkowy oraz sąd pierwszej instancji podkreślały, że przy każdorazowym posadowieniu tablicy reklamowej konieczne było przygotowanie podłoża. W obu orzeczeniach wskazano też, że trwałe połączenie z gruntem nie musi oznaczać, że konstrukcja nie może zostać zdemontowana i przeniesiona. Trwałe połączenie z gruntem ma jednak zapewnić jej trwałość oraz stabilność podczas zmieniających się warunków atmosferycznych.

Dokumentacja projektowa jest opisem technicznym inwestycji, sporządzonym przez profesjonalny podmiot w oparciu o obowiązujące przepisy i normy, więc nie można pozostawić faktów z niej wynikających bez rozpoznania. Sąd zaznaczył też, że inwestycja musi być realizowana zgodnie z ustalonym projektem i jeżeli wskazuje on, że trwałego połączenia z gruntem nie ma, to organy podatkowe – bez sprawdzenia rzeczywistego stanu rzeczy – nie mogą uznać, że takie połączenie z gruntem istnieje.

Stanowisko sądu pierwszej instancji oraz organów podatkowych NSA uznał za prawidłowe jedynie w części. NSA nie miał wątpliwości co do tablic reklamowych, które posiadały stopy fundamentowe głęboko posadowione w gruncie. Zdaniem składu orzekającego były one trwale związane z podłożem, a tym samym spółka będąca ich właścicielem jest zmuszona do zapłaty podatku od nieruchomości w ich zakresie. Sędziowie NSA zwrócili jednak uwagę również na dokumentację projektową pozostałych tablic reklamowych, z której wynikało, że dla ich stabilnego posadowienia nie jest konieczne wykonywanie skomplikowanych prac ziemnych ani posiadanie specjalistycznych narzędzi niezbędnych do ewentualnego demontażu lub przeniesienia obiektów. W ustnym uzasadnieniu wyroku wskazano, że dokumentacja projektowa jest opisem technicznym inwestycji, sporządzonym przez profesjonalny podmiot w oparciu o obowiązujące przepisy i normy, więc nie można pozostawić faktów z niej wynikających bez rozpoznania. Sąd zaznaczył też, że inwestycja musi być realizowana zgodnie z ustalonym projektem i jeżeli wskazuje on, że trwałego połączenia z gruntem nie ma, to organy podatkowe – bez sprawdzenia rzeczywistego stanu rzeczy – nie mogą uznać, że takie połączenie z gruntem istnieje.

Nowa przesłanka

Formułując swoją tezę w ten sposób, NSA określił kolejną przesłankę do uznania, czy trwałe połączenie budowli z gruntem jest, czy go nie ma. Jak się okazuje, dla NSA szczególnie istotne są postanowienia zawarte w dokumentacji projektowej. Jeżeli nie wynika z nich wprost, że obiekt będzie trwale związany z gruntem, to nie można objąć go podatkiem od nieruchomości. I mimo że Sąd podkreślił, że istotne jest również ustalenie, czy w rzeczywistości – podczas montażu obiektu – nie doszło do rozbieżności pomiędzy dokumentacją projektową a realizacją inwestycji, należy zauważyć, że podatnicy zyskali kolejną przesłankę, na którą mogą powoływać się przy ewentualnych sporach z organami podatkowymi. 

Orzeczenie NSA wydano co prawda w odniesieniu do tablic reklamowych, ale jego tezy można wykorzystać także w przypadku innych obiektów. Z perspektywy firmy leasingowej niezwykle istotną kwestią jest to, że dla oceny, czy dany obiekt może podlegać opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości, należy brać pod uwagę treść dokumentacji projektowej. Takie podejście (to znaczy weryfikacja tej dokumentacji przed transakcją leasingową) może w dużej mierze zabezpieczyć leasingodawcę przed ryzykiem sporu z lokalnym organem podatkowym.