Raj w PIT dla użytkowników samochodów? Brak podatku od ukrytych zysków to błędny wniosek
Dyrektor KIS wydał interpretację, zgodnie z którą spółka opodatkowana estońskim CIT, płacąca na bieżąco podatek z tytułu tzw. ukrytych zysków od wydatków związanych z samochodami używanymi w sposób mieszany, nie ma obowiązku rozpoznać przychodu na gruncie PIT u wspólników. Nie należy wyciągać z niej jednak pochopnych wniosków. Wnioskodawca nieprawidłowo sformułował bowiem pytanie, a organ w zawoalowany sposób zasugerował, że korzystanie przez wspólnika z majątku spółki stanowi jego przychód.
Budząca kontrowersje interpretacja została wydana 27 czerwca 2023 r. (sygn. 0113-KDIPT2-3.4011.330.2023.1.SJ) i dotyczy spółki korzystającej z estońskiego CIT, która na bieżąco opodatkowuje – na podstawie art. 28m ust. 1 pkt 2 ustawy CIT, dotyczącego m.in. ukrytych zysków – 50% wydatków dotyczących samochodów traktowanych jako wykorzystywane do tzw. celów mieszanych.
Spółka chciała potwierdzić, że w związku z wykorzystaniem takich samochodów przez wspólników, nie będą ciążyły na niej obowiązki wynikające z przepisów o PIT. We wniosku o interpretację zapytała, czy odprowadzając estoński CIT od ukrytych korzyści w postaci 50% wydatków od samochodów użytkowanych w systemie mieszanym, ma obowiązek rozpoznać z tego tytułu u wspólnika przychód podatkowy opodatkowany PIT.
Spółka wskazywała, że taki obowiązek nie będzie na niej ciążył. Uzasadniała to m.in. objaśnieniami podatkowymi Ministra Finansów z 23 grudnia 2021 r., w których nie wskazano, by ukryte korzyści w postaci 50% wydatków na samochody o przeznaczeniu mieszanym podlegały rozliczeniu w PIT. Podatnik wskazał również, że w jego przypadku nie znajdzie zastosowania art. 17 ust. 1 pkt 4 lit. b ustawy o PIT, który przewiduje, że za przychody z kapitałów pieniężnych uważa się dywidendy i inne przychody z tytułu udziału w zyskach osób prawnych faktycznie uzyskane z tego udziału, w tym również m.in. wartość nieodpłatnych lub częściowo odpłatnych świadczeń – dokonanych na rzecz wspólników spółek.
Złe pytanie, myląca odpowiedź
Należy jednak przestrzec przed wyciąganiem z opisywanej interpretacji daleko idących czy też mylnych wniosków. Postępowanie interpretacyjne ma to do siebie, że to wnioskodawca zarysowuje zakres postępowania oraz odpowiedzi organu. Zrozumienie interpretacji wymaga bardzo wnikliwej lektury opisu stanu faktycznego (zdarzenia przyszłego), pytania wnioskodawcy i rozstrzygnięcia.
W tym konkretnym wypadku wnioskodawca zapytał (upraszczając), czy ukryte zyski są przychodem w PIT. Organ odpowiedział, że nie i z tym należy się zgodzić. To nie ukryte zyski (jako kategoria wynikająca z ustawy o CIT) podlegają opodatkowaniu, ale – w przypadku samochodów – korzyść wynikająca z ich prywatnego użytku. Wbrew pozorom są to dwie zupełnie inne kategorie, regulowane w osobnych ustawach, i całkowicie od siebie niezależne.
Spółka we wniosku o interpretację powinna zapytać, czy ciążą na niej obowiązki płatnika z tytułu prywatnego używania samochodów, gdy jednocześnie płaci ona estoński CIT z tego tytułu. Przy tak zadanym pytaniu odpowiedź organu byłaby twierdząca. Przepisy ustawy o CIT dotyczące ukrytych zysków nie wyłączają bowiem zastosowania ustawy o PIT. Ta zaś przewiduje dla pracowników uproszczoną formę ustalania przychodu, który – w zależności od mocy silnika – wynosi 250 lub 400 zł.
Warto dodać, że Dyrektor KIS zaznaczył, że za przychody należy uznać zatem każdą formę przysporzenia majątkowego, zarówno formę pieniężną jak i niepieniężną, w tym nieodpłatne świadczenia otrzymane przez podatnika. W ten sposób organ zdaje się sugerować, że przychód jednak wystąpi, ale będzie on wynikał z zastosowania innych przepisów. Jednak z uwagi na zadane w taki, a nie inny sposób pytanie, Dyrektor KIS nie mógł udzielić innej odpowiedzi.
Podatek nie do uniknięcia
Wnioskodawca sformułował swoje pytanie błędnie i, niestety, oparcie się na tej interpretacji będzie się dla niego wiązać z dużym ryzykiem. Jeśli spółka chciałaby uzyskać prawidłowe rozstrzygnięcie w tym względzie, powinna zapytać, czy ciążą na niej obowiązki płatnika z tytułu prywatnego używania samochodów przez dane osoby w sytuacji, gdy jednocześnie płaci estoński CIT z tego tytułu. Przy tak zadanym pytaniu odpowiedź niemalże na pewno byłaby twierdząca. Przepisy ustawy o CIT dotyczące ukrytych zysków nie wyłączają bowiem zastosowania ustawy o PIT. Ta zaś przewiduje dla pracowników uproszczoną formę ustalania przychodu (w skrócie, wynosi on zazwyczaj 250 lub 400 zł, w zależności od mocy silnika auta). Bardziej skomplikowana jest sytuacja osób niebędących pracownikami, ponieważ do nich – czytając przepisy literalnie – tzw. ryczałt samochodowy nie ma zastosowania.
Na marginesie można dodać, że wnioskodawca zaprezentował ciekawą argumentację na gruncie konstytucyjnym, dotyczącą podwójnego opodatkowania tego samego zdarzenia. Jest ona interesująca, natomiast problematyczne jest to, że Konstytucja RP nie zakazuje podwójnego opodatkowania jako takiego. Zresztą takie „podwójne opodatkowanie” występowało na długo przed wprowadzeniem estońskiego CIT – bardzo podobna sytuacja dotyczy przecież limitu 75% na wydatki eksploatacyjne w klasycznym CIT. Nie znaczy to, że argumentacja wnioskodawcy jest pozbawiona podstaw, natomiast problemem nie jest tu „podwójne opodatkowanie”, ale prawidłowa legislacja. Trudno jednak mieć nadzieję na interwencję Trybunału Konstytucyjnego w tym zakresie.
Podsumowując, wbrew wydanej interpretacji, nie sposób zaakceptować podejścia, w myśl którego prywatny użytek samochodów nie podlega opodatkowaniu PIT, gdy spółka płaci z tego tytułu podatek od ukrytych zysków. Oczywiście jednak nie zaszkodzi zawnioskować o własną interpretację, z tym, że należy pamiętać o prawidłowej redakcji wniosku. Szanse na sukces w tym obszarze są jednak minimalne.
Autor: Bartosz Mazur, doradca podatkowy